Od wielu lat obserwujemy stopniowy rozwój regionalnego transportu pasażerskiego w Polsce a przewoźnicy samorządowi coraz częściej stawiają na nowoczesność i komfort swojego taboru. Jednocześnie, mimo rosnącego nacisku na elektryfikację sieci kolejowej, wiele obszarów naszego kraju wciąż potrzebuje jednostek spalinowych. W tym kontekście swoją propozycję przedstawia Alpha Trains – jedna z największych firm leasingujących tabor kolejowy w Europie. O jej możliwościach i planach rozwoju w naszym kraju rozmawiamy z Radosławem Oblizajkiem, Commercial Managerem CEE w Alpha Trains Group.
Dzień dobry! Zacznijmy od zbliżających się targów TRAKO, które już niedługo skupią w Gdańsku niemal całą branżę kolejową z tej części Europy. Alpha Trains po raz pierwszy zaprezentuje się na targowej wystawie zewnętrznej z jednostką spalinową Talent, którą zamierzacie autoryzować na rynek polski. Czy może Pan opowiedzieć o planowanych przez Was aktywnościach na wrześniowe spotkanie branży?
Radosław Oblizajek, Alpha Trains: Dzień dobry. Na targach TRAKO będziemy obecni jako wystawca już kolejny raz, natomiast po raz pierwszy zaprezentujemy jeden z naszych pojazdów spalinowych – trójczłonowy spalinowy zespół trakcyjny Talent. Jest to pojazd wyprodukowany pierwotnie przez Bombardier (teraz Alstom), wyposażony w około 140 miejsc i jest w pełni klimatyzowany. Dotychczas nasza obecność koncentrowała się głównie na lokomotywach. Na polskim rynku działamy od 2007 roku, kiedy to rozpoczęliśmy pierwszą dzierżawę lokomotyw Traxx dla PKP Cargo. Ten segment rozwija się stabilnie – utrzymujemy wiodącą pozycję w Europie z flotą ponad 550 lokomotyw, a także znacznie zwiększamy naszą obecność w regionie CEE.
W tym roku w Gdańsku chcemy zwrócić uwagę rynku na pojazdy pasażerskie. Przewidujemy, że w nadchodzącej dekadzie rynek będzie ewoluował w kierunku większego zainteresowania leasingiem i dzierżawą, obok bezpośredniego zakupu nowego czy używanego taboru przez operatorów i organizatorów transportu. Wynika to m.in. ze spodziewanego spadku poziomu dofinansowania inwestycji taborowych ze środków UE oraz częściowej liberalizacji rynku przewozów międzyaglomeracyjnych i międzynarodowych po 2030 roku. Związane jest to z postanowieniami IV pakietu kolejowego UE, który ma na celu otwarcie krajowych rynków przewozów pasażerskich na konkurencję oraz ujednolicenie norm bezpieczeństwa i interoperacyjności w całej Europie.
Obecnie dzierżawimy 480 pociągów zarówno spalinowych jak i elektrycznych, z czego zdecydowana większość eksploatowana jest w Niemczech – od kilku lat najbardziej konkurencyjnym i otwartym, na którym operatorzy różniej wielkości korzystają z leasingu dopasowanego do przyznanych koncesji. W 2023 roku zawarliśmy umowę leasingową i wraz z naszym klientem autoryzowaliśmy 21 spalinowych zespołów trakcyjnych Alstom Lint41 w Czechach i na Słowacji. Liczymy, że podobny scenariusz uda się zrealizować również w Polsce.
Posiadacie flotę ponad 90 pojazdach spalinowych – Talent i Lint – które obecnie są eksploatowane w Niemczech, Czechach i Słowacji a których umowy dzierżawy wygasną między 2026 a 2030 rokiem. Jak przebiega proces certyfikacji tych pojazdów i jakie wyzwania wiążą się z jego adaptacją do polskich realiów technicznych i operacyjnych?
Polska stanowi dynamicznie rozwijający się rynek dla naszej floty pociągów spalinowych. Obserwujemy wiele projektów rewitalizacyjnych linii niezelektryfikowanych oraz rosnące zapotrzebowanie na niezawodny tabor na istniejących już połączeniach. Nie wszystkie linie opłaca się elektryfikować a pojazdy bateryjne czy wodorowe są nadal stosunkowo drogie, trudno dostępne i nie wszędzie wpisują się w wymagania dotyczące zasięgu itp. Jesteśmy przekonani, że nasze pojazdy spalinowe pozostają konkurencyjnym i nowoczesnym rozwiązaniem w zakresie odnowy lub rozbudowy istniejącej floty SZT w Polsce
Posiadamy kilka typów pojazdów, z przewagą jednostek z platform Talent oraz Lint41. Są to sprawdzone konstrukcje, produkowane w setkach egzemplarzy, utrzymywane w bardzo dobrym stanie technicznym przez obecnych operatorów i gotowe do dalszej eksploatacji. Zapewniają jednocześnie bardzo wysoki poziom komfortu dla pasażerów.
Największym wyzwaniem w świetle obowiązujących przepisów jest tzw. polonizacja pojazdów. Analizujemy różne scenariusze, szukając rozwiązań optymalnych pod względem czasu i kosztów. Technicznie najtrudniejszym aspektem jest integracja systemów bezpieczeństwa. SHP nie stanowi większego problemu, natomiast instalacja systemu ETCS znacząco komplikuje proces, zwłaszcza że obecne przepisy wymagają jego montażu nawet wtedy, gdy pojazd nie będzie eksploatowany na odpowiednio wyposażonej infrastrukturze. Ma to istotny wpływ na harmonogram i koszty projektu. Jesteśmy w trakcie zaawansowanych rozmów z partnerami, które mogą nas wesprzeć w tym procesie, między innymi z Public Transport Service.
Od strony operacyjnej nasze pojazdy są bardzo dobrze przygotowane do polskich warunków i oczekiwań pasażerów – posiadają klimatyzację, toalety czy odpowiednią przestrzeń na rowery. Zakładamy możliwość wymiany systemów informacji pasażerskiej oraz innych drobnych modyfikacji.
Dodatkową zaletą jest ilość pojazdów tego samego typu i platformy, które będą dostępne w najbliższym okresie. Znacznie łatwiej zarządzać, utrzymywać i serwisować dziesięć jednakowych jednostek niż pojedyncze egzemplarze różnych typów. Dotyczy to również zestawiania pojazdów w trakcję wielokrotną, szkoleń pracowników itp.
Choć pojazdy Alstom Talent i Lint są obecnie eksploatowane głównie poza Polską, a tylko niektóre posiadają zezwolenie dotyczące stacji granicznych, zastosowane w nich komponenty – takie jak układy napędowe czy hamulcowe – są zbliżone do tych używanych w innych SZT, dlatego nie spodziewamy się trudności z serwisowaniem czy ewentualnymi naprawami.
Czyto znaczy, że już dziś Alpha Trains prowadzi rozmowy z potencjalnymi partnerami w Polsce w kontekście ich leasingu? Jaki model współpracy jest wg Was najbardziej optymalny dla polskich przewoźników regionalnych?
Tak, rozmawiamy z wieloma podmiotami – zarówno z potencjalnymi klientami końcowymi, jak i z partnerami biznesowymi, którzy mogą nas wesprzeć w różnych obszarach. Model leasingowy nie jest jeszcze powszechnie stosowany, dlatego dla części floty rozważamy również jej sprzedaż.
Obserwujemy aktualne projekty i przetargi, w których operatorzy preferują zakup używanych, gotowych i zautoryzowanych pojazdów – co jest w pełni zrozumiałe. W optymistycznym scenariuszu zakładamy, że pierwsze jednostki Talent mogą być gotowe do eksploatacji w Polsce w na przełomie 2027 i 2028 roku.
Wykorzystamy okazję do zaprezentowania trójczłonowego SZT Talent na Trako, aby zwiększyć naszą obecność na rynku oraz zapewnić bezpośrednią możliwość zapoznania się naszym pojazdem potencjalnym przyszłym użytkownikom.
Obecnie cała nasza flota jest dzierżawiona w tak zwanym modelu „dry lease”, w którym za utrzymanie odpowiada operator – samodzielnie lub poprzez zewnętrznego dostawcę. Wielu przewoźników dysponuje nowoczesnym zapleczem technicznym i wykwalifikowanym personelem, dlatego taka konfiguracja wydaje się najbardziej optymalna.
Nie wykluczamy również rozszerzenia oferty o dodatkową usługę, w której za naprawy główne a nawet bieżące utrzymania odpowiadać będzie Alpha Trains, we współpracy z lokalnym partnerem posiadającym odpowiednie doświadczenie i zasoby.
Oczywiście jesteśmy również zainteresowani współpracą w dostawach i finansowaniu nowych pojazdów. Pozostajemy otwarci na różne modele współpracy, dostosowane do potrzeb rynku.
W kontekście rosnącej presji na dekarbonizację transportu kolejowego, czy proponowane przez Was jednostki spalinowe wpisują w długofalową strategię zrównoważonego rozwoju?
Jako Alpha Trains aktywnie angażujemy się na rzecz ochrony środowiska i promujemy kolej jako środek transportu istotny zarówno społecznie, jak i ekologicznie. Naszym celem jest systematyczne uwzględnianie tych kwestii na wszystkich poziomach działalności – zarówno strategicznie, jak i operacyjnie – zgodnie z międzynarodowymi i krajowymi standardami. Osiągamy maksymalne wyniki w niezależnych ocenach, takich jak GRESB czy EcoVadis.
Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że przyszłość należy do technologii alternatywnych – bateryjnych czy wodorowych. Przykładem są nasze projekty z pojazdami BEMU – niedawno zakończyliśmy dostawę 31 jednostek bateryjno-elektrycznych Siemens Mireo Plus B dla jednego z klientów.
Podsumowując, bardziej przyjazne środowisku i ekonomicznie uzasadnione wydaje się maksymalne wykorzystanie istniejących jednostek spalinowych przez kolejne powiedzmy 10 lat, zamiast inwestowania w nowe pojazdy, których ceny obecnie są bardzo wysokie, a konkurencja na rynku jest ograniczona. W międzyczasie technologie alternatywne z pewnością staną się bardziej dostępne, co pozwoli na bardziej racjonalne decyzje inwestycyjne w przyszłości.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.